Jak przeżyć w rodzinie patchworkowej?
Rodzina patchworkowa jest coraz częściej spotykanym modelem życia. Podobnie, jak patchwork (technika tworzenia obrazu polegająca na łączeniu małych, zazwyczaj używanych już wcześniej kawałków), składa się ona z członków rodzin, które, z różnych przyczyn, się rozpadły. Z tego powodu, w jej skład wchodzą partnerzy tworzący nowy związek oraz ich dzieci i rodzice. W takiej „zrekonstruowanej” rodzinie funkcjonują więc równocześnie dzieci nasze i naszego nowego partnera, byli partnerzy, którzy nie przestali przecież być rodzicami tychże dzieci, teściowie, ci „starzy” i ci „nowi” oraz wszyscy inni członkowie naszych poprzednich i nowych rodzin… Brzmi zawile?
Dzieci w rodzinie patchworkowej
Zarówno nasze dzieci, jak i dzieci naszego partnera doświadczają w takiej zrekonstruowanej rodzinie szeregu sytuacji, które są dla nich zupełnie nowe. Nagle zostają one skonfrontowane nie tylko z rozpadem swojej „starej” rodziny, ale także z koniecznością funkcjonowania w rodzinie, którą mają tworzyć z obcymi dla siebie osobami. I nie jest to tylko nowy/a partner/ka mamy/taty, ale także nowe rodzeństwo, nowi dziadkowie, ciocie i wujkowie. Wewnętrzne konflikty lojalnościowe wobec członków starej i nowej rodziny są dla nich boleśnie odczuwaną codziennością, nawet wtedy, gdy dorośli starają się być dla nich wsparciem. Dodatkowo, często zbiega się to z wchodzeniem tych młodych ludzi w okres dojrzewania, który stanowi kolejne wyzwanie i obciążenie emocjonalne.
Macocha… Ojczym…
Nie kojarzy się zbyt dobrze? Niestety, role to niewdzięczne, a i stereotypowo postrzegane jako niezbyt sympatyczne J????. Niełatwo jest odnaleźć się w roli „niby-rodzica”. Często stajemy twarzą w twarz z rozżalonym i zalęknionym młodym człowiekiem i czujemy, jakbyśmy stąpali po kruchym lodzie. Sytuację pogarszać może również atmosfera konfliktu, w której nierzadko następuje rozpad naszych poprzednich relacji partnerskich, co może powodować wzajemne obwinianie się stron o fiasko tychże, a w rezultacie poczucie chaosu lub poczucie winy po stronie dziecka. Stąd zaś, tylko mały krok do niesnasek, awantur i burz.
Jak żyć?
Budowanie relacji w takich warunkach to niezwykle trudna praca. Każdy z uczestników tego procesu ma już za sobą jakąś historię i niesie swój bagaż doświadczeń. Dobrze, jeśli ustalanie granic każdego członka rodziny odbywa się w atmosferze wzajemnego zaufania i przy poczuciu bezpieczeństwa, na co potrzebny jest czas i wola pójścia na kompromis wszystkich stron uczestniczących w tym niełatwym procesie.
Jak ENSO może pomóc?
Przy często występującym poczuciu bezradności warto zasięgnąć profesjonalnej pomocy. W ENSO proponujemy warsztaty poświęcone stricte problematyce rodzin patchworkowych (najbliższy 27.04.2019), ale także pomoc mediatora, psychoterapeuty dorosłych i terapeuty dzieci i młodzieży. Taka pomoc często daje świeże spojrzenie neutralnego profesjonalisty i wspiera nasze dążenie do stworzenia dobrej, opartej na wzajemnym szacunku relacji, w której możemy funkcjonować bez konieczności dokonywania bolesnych wyborów.