Samookaleczenia u dzieci to jeden z mechanizmów radzenia sobie z trudnymi emocjami. Chociaż zazwyczaj nie są tożsame z próbami samobójczymi, świadczą o problemach natury psychologicznej. Rodzice, którzy odkryją ślady samookaleczeń u swoich dzieci nie zawsze wiedzą, jak powinni postępować. Wyjaśniamy, jakie kroki można podjąć, aby pomóc młodemu człowiekowi poradzić sobie z trudnościami.
Jak rozpoznać samookaleczenia u dzieci?
Chociaż wydawać by się mogło, że próby samookaleczenia łatwo rozpoznać, nie zawsze można je dostrzec. W większości przypadków takie zachowania spotykane są u nastolatków, którzy potrafią dobrze je maskować. Ślady samookaleczenia to najczęściej nacięcia skóry nadgarstków, przedramion czy nóg. Formą celowego zadawania sobie bólu może być również wyrywanie włosów czy oparzenia ciała. Pytani o przyczyny zadrapań czy oparzeń, młodzi ludzie zazwyczaj znajdują racjonalne wymówki. Nastolatkowie często ukrywają rany lub blizny pod ubraniem. Zachowaj zatem czujność, jeśli Twoje dziecko nawet w upalne dni zakłada odzież z długimi rękawami czy nogawkami, szczególnie jeśli obserwujesz też niepokojące zmiany w jego zachowaniu.
Jak pomóc dziecku?
Samookaleczenie to sygnał, że dziecko potrzebuje Twojego wsparcia i zrozumienia. Rozmowa z nim może jednak być trudna dla obu stron. Chociaż nie jest to łatwe, postaraj się powstrzymać negatywne emocje. Spróbuj wysłuchać dziecka, ale nie naciskaj, jeśli nie chce się otworzyć. Daj mu do zrozumienia, że zawsze może się do Ciebie zwrócić ze swoimi problemami. Dobrym pomysłem będzie konsultacja z psychologiem dziecięcym. Jeśli Twoje dziecko nie chce się zgodzić na spotkanie ze specjalistą, nie zmuszaj go do tego. Porozmawiaj jednak z psychologiem, który doradzi, jakie kroki możesz podjąć w celu pomocy młodemu człowiekowi. Podpowie też, jak rozmawiać z nastolatkiem, aby nakłonić go do spotkania z terapeutą.